Jednym z podstawowych kryteriów wyboru maszyny jest jej wydajność z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Większość maszyn pakujących występuje w wersjach różniących się stopniem automatyzacji procesu podawania i pakowania produktu.
Najprostsze maszyny wymagają manualnego podania produktu lub skompletowania zestawu produktów, czasem przepchnięcia produktu przez zespół pakujący i ręcznego uruchomienia procesu pakowania. Maszyny zautomatyzowane wymagają zwykle tylko położenia produktu na przenośnik wprowadzający, a te całkowicie automatyczne tylko dostarczenia produktu do podajnika zainstalowanego na linii pakującej. Stopień automatyzacji decyduje o możliwej do uzyskania wydajności. Maszyny manualne i półautomatyczne umożliwiają zapakowanie od kilkudziesięciu do kilkuset produktów na godzinę. Maszyny zautomatyzowane mają wydajność od kilkuset do kilku tysięcy produktów na godzinę, a te całkowicie automatyczne nawet do kilkunastu tysięcy cykli pakowania. O tym która wersję wybrać decyduje właśnie oczekiwana wydajność pakowania.
Wybór wydaje się prosty. Dzielimy rzeczywiste lub oczekiwane dzienne potrzeby w zakresie pakowania i wiemy, którą wersję maszyny wybrać. Nie zawsze wybór jest taki oczywisty. Są firmy, które wprawdzie pakują tylko kilka tysięcy produktów dziennie, ale muszą je zapakować w ciągu kilku godzin, bo takie są wymagania logistyczne. W takiej sytuacji niezbędna jest maszyna zautomatyzowana zapewniająca odpowiednią szybkość pakowania w krótkim czasie.
Z wydajnością związane są koszty pracy. Często popełnianym błędem w ich kalkulacji jest przyjęcie założenia, że maszynę manualną obsługuje jeden człowiek, a zautomatyzowaną musi obsługiwać przynajmniej dwóch ( jeden do podawania i jeden do odbierania produktu), więc dwie maszyny manualne zastąpią jeden automat, a wydajność i koszty będą takie same. W tym rozumowania błędne jest założenie, że maszynę manualną obsługuje jeden pracownik. Owszem przy maszynie stoi jeden człowiek, ale ktoś musi mu donosić produkty i odbierać zapakowane, a jeśli ma wszystko robić sam, to jego wydajność drastycznie spada nawet do jednej trzeciej wydajności teoretycznej.
Przed wyborem maszyny warto skonsultować się ze specjalistą.